Salesforce - jak wygląda praca u najlepszego pracodawcy w USA?

Salesforce przez 10 lat z rzędu trafiał na przygotowywaną przez magazyn FORTUNE listę stu najlepszych pracodawców. W tym roku zajął na niej najwyższe, pierwsze miejsce. To olbrzymie osiągnięcie jak na firmę działającą od 1999 roku. Jakie czynniki i działania stoją za sukcesem Salesforce, nie tylko biznesowym, ale też społecznym?

SalesForce to założona w 1999 roku firma z siedzibą w San Francisco. Dzisiaj zatrudnia ponad 30 tys. osób na całym świecie, a jej zyski operacyjne wyniosły w minionym roku 61,74 mln dolarów. Jej flagowym produktem jest właśnie Salesforce, system do zarządzania zasobami - pierwszy na świecie CRM w całości funkcjonujący w chmurze. Jego przewagą i jednocześnie główną zasadą jest No Software - aby w pełni z niego korzystać nie trzeba instalować żadnych programów ani wtyczek, wymagana jest jedynie przeglądarka i połączenie z internetem, niezależnie od urządzenia, z którego się korzysta: komputer, smartfon, tablet, czy smartwatch. 94 proc. pracowników zatrudnionych w Salesforce jest zdania, że praca w tej firmie jest świetna. Jak sami twierdzą: „Firma angażuje się w naukę i innowacje - chętnie próbuje nowych rzeczy i zawsze jest gotowa wspierać nowe pomysły. Podejście firmy do tematu równości jest wyjątkowe. Cele indywidualne, zespołowe i firmowe są zawsze jasne” (źródło: Fortune 100 Best Companies to Work For, 2018).

Kultura Salesforce

Za wielkim sukcesem Salesforce stoi kultura tej organizacji, starannie budowana i rozwijana przez lata. „Kultura firmy to wyzwanie. Kiedy już masz sto, tysiąc, dziesięć tysięcy pracowników, kultura jest trudna” - opowiadał na początku czerwca uczestnikom programu US Executive Innovation and Technology Discovery Tour organizowanego przez Vital Voices Chapter Poland Ryan Aull, dyrektor działu współpracy pracowników i społeczności (Employee Collaboration & Community) w Salesforce. I cytuje dyrektor HR-u firmy (pełniącą funkcję Chief People Officer), Cindy Robbins: "Wielka kultura i świetne miejsce pracy nie są dziełem przypadku. Każdego dnia ciężko pracujemy, aby wzmacniać i rozwijać naszą kulturę, aby nasza firma nadal była miejscem, w którym pracownicy są upoważnieni do bycia sobą i do wykonywania najlepszych zadań w swojej karierze. Tworzenie wspaniałej kultury to niekończąca się podróż, a nie cel sam w sobie".

Na kulturę Salesforce składają się cztery podstawowe czynniki: wiodące wartości (zaufanie, sukces klienta, innowacje i równość), zachowania (integralność, przejrzystość, dostosowanie, odpowiedzialność), doświadczenia (produkty, eventy, miejsca pracy, feedback) oraz tajemniczo brzmiące słowo Ohana.

Rodzina i równość

W kulturze Salesforce najważniejszą wartością są z pewnością ludzie. W opisie kultury tej organizacji, jej filozofii i bardzo często pojawia się słowo Ohana, które w języku hawajskim oznacza rodzinę. Tworzą ją w tym przypadku klienci, pracownicy, partnerzy i społeczności. Firma wprowadziła nawet standard zwany Ohana Design, w świetle którego umeblowanie firmy zbliżone jest do tego w domach, duża część biur to open-space (oddzielne pomieszczenia pojawiają się wyłącznie w uzasadnionych przypadkach), by zapewnić pracownikom możliwie dużo naturalnego światła i widoków (a te ze znajdującego się w samym centrum najwyższego budynku San Franscisco są gwarantowane). Wnętrza zaprojektowane są z wykorzystaniem elementów mających wywoływać atmosferę Zen, a pracownicy mają do dyspozycji obszary mindfulness do naładowania baterii, duże pokoje socjalne z atrakcjami zachęcającymi pracowników do wspólnego spędzania czasu i zabawy.

large_Salesforce3.jpg

W strukturach Salesforce powołana została funkcja Chief Equality Officer, którego zadaniem jest dbanie o przestrzeganie zasad równości w firmie i społecznościach z nią związanych: dotyczących płci, przekonań religijnych, orientacji seksualnych czy pochodzenia etnicznego. W ciągu zaledwie pół roku od powołania tego stanowiska, zespół pracujący w pełnym wymiarze godzin nad stworzeniem bardziej zróżnicowanego i zintegrowanego miejsca pracy urósł do 10 osób. W 2017 r. firma przyjrzała się różnicom w wynagrodzeniach pracowników pod kątem płci, rasy i pochodzenia. Na sam proces wyrównania tych różnic Salesforce przeznaczył około 3 mln dolarów.

V2MOM

Kiedy Marc Benioff zakładał Salesforce w 1999 r., chciał stworzyć jednocześnie łatwy proces, dzięki któremu można opisać w jakim kierunku zmierza firma i w jaki sposób zamierza tam dotrzeć. Jednocześnie chciał, by w działaniu tym uczestniczył i miał wgląd każdy z pracowników: od osób zarządzających aż do samego dołu struktur w firmie. Proces ten miał być radykalnie transparentny, a cele każdego z pracowników i osiągany na bieżąco postęp miał być widoczny dla całej firmy, m.in. w celu zwiększenia zaangażowania i poczucia obowiązku każdego z nich.

W ten sposób powstał proces zarządczy o nazwie V2MOM. Tak naprawdę ten model to każdorazowa próba odpowiedzi na 5 pytań pojawiających się przy każdym projekcie, dotyczących odpowiednio: wizji projektu (Vision), jego wartości (Values), metod (Methods), przeszkód (Obstacles) i sposobów mierzenia efektów (Measures). I chociaż z tego opisu przygotowanie V2MOM może wydawać się relatywnie proste, wcale takie nie jest. Salesforce dokładnie uczy swoich pracowników, w jaki sposób należy to zrobić.

Dane mają dla Salesforce’a szczególne znaczenie. Według wizji tej organizacji to właśnie kultura w połączeniu z technologią i danymi pomagają budować zaangażowanie po stronie zespołu. „Jeśli nie umiesz tego zmierzysz, prawdopodobnie nie masz pojęcia na temat tego, co chcesz osiągnąć” – głosi jedna z porad kierowanych do zespołu. I jednocześnie zachęca, by sposoby mierzenia efektów zamierzonej pracy były mądre (SMART): dokładne (Specific), mierzalne (Measurable), osiągalne (Achievable), relewantne (Relevant) i do zrealizowania w założonym okresie czasu (Timely).

Dzisiaj Salesforce w czasie rzeczywistym śledzi postęp w realizacji założonych celów a aplikacji mobilnej zbudowanej właśnie na swojej platformie. W ten sposób każdy z pracowników zna cele główne firmy i swoje priorytety, dzięki realizacji których pomaga je realizować.

Zaangażowanie i feedback

Program budowania zaangażowania pracowników w sprawy firmowe Salesforce rozpoczął 6 lat temu. Z początku co roku, później dwa razy w roku, jednak wkrótce organizacja przekonała się, że proces ten jest niemal bezużyteczny, jeśli prowadzony jest rzadko i w szerokich odstępach czasu. Po 30 minutach odpowiadania na pytania pracownicy zaczynają się nudzić, a analizowanie danych sprzed kilku miesięcy daje niską korzyść, ponieważ większość z nich traci na aktualności. Dlatego na początku 2017 r. uruchomiono wewnętrzną aplikację Salesforce Feedback App. Zbudowana znów w oparciu o własne technologie, ale jej celem było zrewolucjonizowanie podejścia do zdobywania feedbacku. Zamiast powtarzających się regularnie, ale w większych odstępach czasu podsumowań, aplikacja pozwala pracownikom udzielać szczerych i pomocnych opinii w czasie rzeczywistym na temat: organizacji pracy, kolegów i koleżanek, realizowanych projektów. Aplikacja jest jednocześnie katalizatorem regularnej komunikacji, dzięki której pracownicy są rozpoznawani za poszczególne osiągnięcia oraz dostają wskazówki, jak mogą poprawić swoje wyniki.

Wolontariat

Mówi się, że przykład idzie z góry. Założyciel Salesforce’a, Marc Benioff, jest znanym filantropem. Jest autorem tzw. metody 1-1-1 lub inaczej Ruchu Przekaż 1 proc. (Pledge 1% Movement). Metoda ta umożliwia firmom przekazywanie 1 proc. wartości sprzedawanych produktów lub usług, 1% kapitału własnego lub 1% godzin pracy potrzebującym tego społecznościom, organizacjom i programom na całym świecie. Sam Benioff i jego firma do dzisiaj przekazała ponad 115 mln dol., podarowała dostęp do technologii Saleforce ponad 28 tys. organizacjom charytatywnym i non profit z całego świata oraz przeznaczył 1,3 mln godzin pracy swoich pracowników na cele charytatywne. I właśnie jednym ze sposobów odwzajemniania się społeczeństwu i jednocześnie jednym z najpopularniejszych benefitów pracowniczych w Salesforce jest program dla wolontariuszy VTO (volunteer time off). Każdy z pracowników organizacji otrzymuje co roku dodatkowych siedem dni płatnego czasu wolnego od pracy (56 godzin) by mógł poświęcić ten czas dla spraw ważnych społecznie. Zatrudnieni mogą sami wybrać, dla jakich większych spraw chcą przeznaczyć opłacane przez firmę godziny, ale w większości przypadków tworzą zespoły angażujące się w pomoc lokalnym organizacjom społecznym. Dodatkowo, 100 najlepszych i najbardziej zaangażowanych wolontariuszy otrzymuje od firmy 10 tys. dol. by wesprzeć wybraną przez siebie organizację non-profit.

Prowadzona przez Salesforce polityka pro-pracownicza, w której człowiek jest największą wartością nie tylko w teorii, przynosi realne korzyści. Organizacja znajduje się w pierwszej piątce najlepszych firm z branży oprogramowania.
96 proc. pracowników deklaruje chęć dania z siebie więcej, aby zakończyć projekt. Średnia ocena zatrudnionych w Salesforce na popularnym serwisie Glassdoor to 4,3 – spośród ponad 4 tys. ocen (maksymalną oceną jest 5,0). 9 na 10 osób pracujących w Salesforce poleciłaby to miejsce pracy znajomemu i co więcej – aż połowa z obecnie zatrudnionych trafiła do tej organizacji właśnie z polecenia.


fot. Bartosz Stodulski